Już 7 kwietnia odbędzie się XXIV edycja Metalmanii. Headlinerem festiwalu będzie norweski Emperor. Na dwóch scenach zaprezentuje się czołówka zagranicznej oraz polskiej sceny metalowej i tego dnia w Spodku wystąpią 22 zespoły.
Miejsce na żelaznym tronie ekstremalnej muzyki metalowej od lat należy do Norwegów z Emperor. To właśnie ten zespół niepodzielnie króluje na blackmetalowej scenie i od lat cieszy się uwielbieniem krytyków muzycznych oraz fanów, pozostając przy tym jedną z najbardziej wpływowych grup metalowych. W Polsce Emperor pojawi się w ramach trasy koncertowej, na której Norwegowie świętują dwudziestolecie wydania swojego opus magnum – „Anthems To The Welkin At Dusk” i to głównie utwory z tego albumu złożą się na specjalny set koncertowy podczas Metalmanii.
Emperor do życia powołany został w 1991 roku w norweskim Notodden z inicjatywy dwojga przyjaciół ze szkoły muzycznej – Ihsahna i Samotha, co rok później zaowocowało wydaniem kultowego już demo „Wrath of the Tyrant”. Natomiast pełnowymiarowy, debiutancki krążek „In the Nightside Eclipse” ukazał się w 1994 roku i do dziś uznawany jest za wyznacznik blackmetalowego nurtu. Kolejna płyta, „Anthems To The Welkin At Dusk”, wydana została 3 lata później i przez magazyn „Terrorizer” uznana została za najlepszą płytę 1997 roku. To właśnie na tym albumie objawił się w pełni twórczy kunszt Norwegów, a black metal urósł do miana sztuki przez duże „S”. Kolejne płyty, „IX Equilibrium” (1999) i „Prometheus: The Discipline of Fire & Demise” (2001) potwierdziły miejsce Emperora w metalowej światowej pierwszej lidze, stąd też powszechne zaskoczenie, gdy grupa zawiesiła swoją działalność. W późniejszych latach formacja kilkukrotnie była reaktywowana, jednak wyłącznie na potrzeby występów na żywo. W 2017 roku Norwegowie będą celebrować na zaledwie kilku koncertach dwudziestą rocznicę wydania swojej drugiej płyty i to właśnie z tej okazji zagrają w katowickim Spodku.
Napalm Death to żywa legenda ekstremalnego metalu. To właśnie ten zespół, którego historia sięga lat osiemdziesiątych, uznawany jest za prekursora grindcore’a. Grupa zadebiutowała w 1987 roku za sprawą kultowej już płyty „Scum”, a utwór „You Suffer” wpisany został do Księgi Rekordów Guinnessa jako najkrótsza piosenka świata (kompozycja trwa 1,316 sekundy). W 2015 roku ukazał się „Apex Predator – Easy Meat”, piętnasty już w dorobku krążek Napalm Death, a na przyszły rok zapowiadane jest nowe wydawnictwo Brytyjczyków, nad którym zespół pracuje ze swoim długoletnim producentem Russem Russellem.
Asphyx to legendarna już formacja z Holandii, której historia sięga 1987 roku, a jej twórczość to korzenny death doom metal. Początkowo dokonania formacji inspirowane były płytami takich wykonawców jak m.in. Venom czy Hellhammer, jednak z czasem grupa wypracowała swój własny, niepowtarzalny styl. Formacja zadebiutowała w 1991 roku za sprawą płyty „The Rack”. W 2000 roku grupa zawiesiła działalność, ale już 7 lat później została reaktywowana i działa do dnia dzisiejszego. W 2016 roku ukazał się najnowszy studyjny album Holendrów, „Incoming Death”, który stanowi esencję bezlitośnie brutalnego stylu grupy.
Destroyer 666, to zespół, który nie musi niczego udowadniać. Powstały w Australii w 1994 roku, najpierw jako solowy projekt gitarzysty KK, do dzisiaj dostarczył swojej publiczności pięć cenionych i uznanych albumów studyjnych, które ugruntowały ich świetną reputację na muzycznej scenie. „Unchain the Wolves”, debiutancki album, wydany w 1997 roku, szybko zyskał międzynarodowe zainteresowanie. Po wielu zmianach w składzie i nagraniu jeszcze mocniejszego krążka „Phoenix Rising” grupa przenosi się do Europy, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na ich koncerty. Płyta „Cold Steel…for an Iron Age (2002r.) ponownie zawojowała metalową scenę muzyczną. Po dłuższej przerwie zespół powrócił na szczyt z albumem „Defiance” (2009r.) Rok temu ukazał się ich piąty album „Wildfire”, na którym znalazło się dziewięć absolutnie ognistych kawałków. Destroyer 666 dzięki niezmiennemu i nieustępliwemu duchowi, dostarcza swoim wielbicielom metal w najlepszym wydaniu, bez kompromisów!
Na Metalmanii grupa Kat & Roman Kostrzewski wystąpi w swoim stałym składzie: Roman Kostrzewski (wokal), Irek Loth (perkusja), Jacek Hiro (gitara), Krzysztof Pistelok (gitara) oraz Michal Laksa (bas). Zespół nagrał w 2011 płytę „Biało – Czarna”. Obecnie grupa pracuje nad nowym albumem studyjnym, którego premiera przewidziana jest na 2018 rok.
Mekong Delta to przedstawiciele niemieckiego technicznego thrash metalu, a występ na Metalmanii będzie drugim koncertem grupy w Polsce. Formacja istnieje już od 1985 roku i wydała 10 studyjnych płyt. Najnowszy album zespołu, „In A Mirror Darkly” ukazał się w 2014 roku i uznawany jest za jedno z najlepszych dokonań grupy w jej historii.
Dead Congregation to jeden z najlepszych greckich przedstawicieli brutalnego death metalu, którego koncerty to nie tylko popis technicznych umiejętności muzyków, ale i majstersztyk w budowaniu specyficznego, wręcz mistycznego klimatu. Grupa powstała w 2004 roku w Atenach i ma na swoim koncie dwie EPki, split z Hatespawn oraz dwa pełnowymiarowe albumy: „Graves of the Archangels” z 2008 roku i „Promulgation of the Fall”, który ukazał się 6 lat później i znalazł się we wszystkich najważniejszych podsumowaniach na najlepszą metalową płytę 2014 roku.
Skyclad założony został w 1990 roku i ma na swoim koncie 13 albumów studyjnych, z czego najnowszy, „Forward into the Past” ukazał się w tym roku i nie tylko stanowił niezwykle udany comeback grupy (poprzedni krążek wydany był w 2009 r.), ale zyskał też miano jednej z najlepszych metalowych płyt tego roku. Ta brytyjska grupa uznawana jest za pionierów folk metalu, ale jej członkowie znani też są z innej kultowej kapeli z nurtu NWOBHM – Satan. Skyclad nigdy wcześniej nie występował w Polsce i koncert na Metalmanii będzie pierwszym występem tego zespołu w naszym kraju!
Xentrix to najbardziej uznana brytyjska formacja thrash metalowa, a występ na Metalmanii będzie pierwszym koncertem tego zespołu w Polsce! Grupa założona została w 1985 roku w Preston, a pełnowymiarowy debiut Xentrix, „Shattered Existence” ukazał się 4 lata później w barwach Roadrunner Records. Formacja działała do 1997 roku i nagrała cztery studyjne płyty, z czego ostatnia, „Scourge” ukazała się w 1996 roku, Xentrix można było także zobaczyć na żywo u boku m.in. Slayer, Testament czy Annihilator. Grupa koncertowo reaktywowała się dwukrotnie – w 2005 roku i w 2013 roku, a obecnie działa w składzie: Kristian Havard (gitara), Chris Shires (bas), Jay Walsh (wokal/ gitara), Dennis Gasser (perkusja) i w takim składzie będzie można zespół zobaczyć po raz pierwszy w Polsce.
Wolf Spider to legenda polskiego thrash metalu, formacja która na muzycznej scenie działa już od 1985 roku. Zespół regularnie gościł na Metalmanii (’86, ’87, ’88, ’90) oraz na innych flagowych festiwalach w Polsce w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. W 1991 roku grupa zawiesiła swoją działalność, ale w 2011 roku została reaktywowana. Dyskografię zespołu zamyka album „V” z 2015 roku, który jest piątym pełnowymiarowym albumem w dorobku formacji, a jego zawartość stanowi wysokooktanowy techniczny thrash metal z wieloma zaskakującymi rozwiązaniami rytmiczno-melodycznymi.
Blaze of Perdition to jedna z najlepszych polskich formacji black metalowych młodego pokolenia. Zespół założony w 2007 roku w Lublinie, wydał w listopadzie swój najnowszy, czwarty już w dorobku album „Concious Darkness”. Cechą charakterystyczną twórczości grupy jest kreatywne podejście do gatunku, aranżacyjny rozmach oraz enigmatyczny klimat.
Anima Damnata to autorzy jednej z najlepszych płyt mijającego roku, „Nefarious Seed Grows To Bring Forth Supremacy of the Beast”. To oryginalna wybuchowa formuła przeplatana brutalnością starego death metalu z Florydy i smolistą czernią black metalowych mistrzów. W składzie grupy, która działa od 1996 roku, znajdują się muzycy mający swój udział w takich zespołach jak m.in. Deus Mortem, Stillborn czy Azarath.
Thrash, black, death, speed metal w swojej najbardziej surowej i szlachetnej postaci i zarazem jeden z najgłośniejszych debiutów na polskiej scenie metalowej. Ragehammer działa już od 2012 roku, a w zeszłym roku ukazał się długo wyczekiwany pełnowymiarowy debiut formacji, „The Hammer Doctrine”, którego zawartość to pełnokrwisty kawał metalowej sztuki, zakorzenionej w dokonaniach takich grup jak np. Sodom, Venom czy Bathory.
Twórczość Voidhanger to piekielna dawka thrash, death i black metalu. Zespół istnieje od 2010 roku, a w swoim dorobku ma 2 studyjne płyty: „Wrathprayers” (2011) oraz „Working Class Misanthropy” (2013). Muzycy tworzący Voidhanger znani są też z takich formacji jak Infernal War, MasseMord oraz Iperyt.
Wywodząca się z Włoch Viscera/// to trio, którego dokonania oscylują w kręgu psychodelicznego post metalu. Zespół założony został w 2000 roku, a w swojej twórczości przeplata najmroczniejsze elementy z takich gatunków jak m.in. grindcore, black i death metal, ambient czy też psychodelia. Zespół ten aktywny jest nie tylko na polu wydawniczym, ale i koncertowym, formacja występowała już w większości europejskich krajów, a jej członkowie tworzyli m.in. takie projekty jak Beta, Berlikete czy The Drop Machine.
Alastor ma już ugruntowaną pozycję na polskiej scenie thrash metalowej. Pierwszy krążek w dorobku grupy, „Syndroms of the Cities” ukazał się w 1989 roku i w kolejnych latach zespół intensywnie działał na polu koncertowym i wydawniczym, jednak pod koniec lat dziewięćdziesiątych zespół zawiesił swoją działalność, ale w 2005 roku powrócił do życia. W 2012 roku ukazał się ostatni album w dotychczasowym dorobku Alastor, „Out of Anger”, którym formacja potwierdziła, że należy do polskiej metalowej pierwszej ligi.
Terrordome to polska formacja, której twórczość to szybki i brutalny crossover thrash metal, stylistycznie sięgający do lat osiemdziesiątych. Grupa ma na koncie kilkaset koncertów w kraju i za granicą z takimi zespołami jak m.in. Vader, Anthrax czy Suicidal Tendencies. W swojej dyskografii kapela ma 3 studyjne krążki, z czego ostatni, „Machete Justice” miał premierę w 2015 roku.
Kult Mogił to trio wywodzące się z Tarnowa. Grupa powstała w 2014 roku, w kolejnym roku ukazało się ich demo „K+M+B 2015”, a po podpisaniu kontraktu z Pagan Records wydany został debiutancki krążek „Anxiety Never Descending”. We wrześniu tego roku ukazało się ostatnie wydawnictwo zespołu Ep ” Potrentaque”. Stylistyka zespołu określana jest mianem grobowego death metalu spod znaku Portal, Necros Christos, Dead Congregation czy też Hellhammer/Celtic Frost.
Inverted Mind na muzycznej scenie działa już od 2011 roku. Przez lata muzyka grupy ewoluowała, aż finalnie zespół wypracował swój własny styl, będący fuzją sludge, stoner, doom oraz post metalu. Dźwięki wytwarzane przez trzech członków zespołu są głęboko zakorzenione w najczarniejszych odmętach duszy. Twórczość grupy to obowiązkowa pozycja dla fanów m.in. Crowbar, Eyehategod czy Obscure Sphinx.
Shodan to deathmetalowe trio powstałe we Wrocławiu w 2013 roku. Ich styl, to unikalna hybryda death metalowej brutalności z niebanalnymi, ale jednocześnie chwytliwymi melodiami. W 2015 zespół, pod okiem Arkadiusza „Malty” Malczewskiego, zarejestrował ślady na debiutancki album „Protocol of Dying”. 31 marca 2016r. – za pośrednictwem kooperujących wytwórni Defense Records i Deformeathing Production – pierwszy krążek ujrzał światło dzienne. Album, jak i liczne występy u boku m.in Sinister, Absu, Beheaded czy Rotting Christ, spotkały się z bardzo pozytywnym przyjęciem ze strony portali muzycznych, zinów jak i fanów metalowej rzeźni.
Minetaur to warszawski zespół, który działa od 2012 roku, swoją twórczość sami określają jako sludge’n’roll. W tym roku ukazał się debiutancki album i jednocześnie trzecie wydawnictwo w dorobku grupy „Gravel Pit”, który promował teledysk do utworu „Hammered”. Za okładkę płyty odpowiada Branca Studio (m.in. Slash, Ghost, Paradise Lost, Converge). Zespół pracuje obecnie nad nowym krążkiem.
Roadhog to klasyczny heavy metalowy zespół z Krakowa, który działa już od 5 lat, a jego twórczość to hołd dla takich formacji jak Accept, Running Wild, Judas Priest czy Exciter przy zachowaniu świeżości i unikalnego stylu. Oryginalna barwa głosu wokalisty, chwytliwe riffy oraz melodyjne solówki stały się już znakiem rozpoznawczym kapeli. Zespół ma na koncie dwie pełne płyty i EP. Materiał został wydany zarówno w Polsce jak i w USA, gdzie został doskonale przyjęty.
Krzysztof „Prosiak” Owedyk to obecnie jeden z najlepszych niezależnych twórców komiksów, autor kultowego „Będziesz się smażyć w piekle”, a także scenarzysta, grafik i malarz, związany w latach 90. z niezależną sceną hardcore/punk. Ostatnia powieść graficzna „Będziesz smażyć się w piekle” została wyróżniona potrójną Nagrodą Polskiego Stowarzyszenia Komiksowego 2016 (najlepszy rysownik, najlepszy scenarzysta i najlepszy polski komiks) oraz nagrodą 28. Międzynarodowego Festiwalu Komiksu w Łodzi dla najlepszego polskiego albumu komiksowego.
Na Metalmanii będzie można nie tylko spotkać się z tym autorem, ale i nabyć na własność tą tragikomiczną metalową epopeję. Prosiak: „Czuję się trochę jak Tarantul, bohater mojego komiksu ‚Będziesz smażyć się w piekle. Jest oszołomiony, bo przyjęli go do kultowej kapeli, ma wystąpić na kultowym festiwalu, gdzie grają kultowe zespoły. Teraz on, właśnie on, wśród nich! Byłem na Metalmanii jakieś 30 lat temu w tłumie fanów. Nigdy bym się nie spodziewał, że stanę kiedyś po tej drugiej stronie. Tak jak Tarantul, czuję się oszołomiony!”
Christophe Szpajdel, którego określa się też mianem „Lord of the Logos”, urodził się w Belgii i mimo, że posiada polskie korzenie, to na co dzień mieszka w Wielkiej Brytanii. Projektowaniem logotypów zajmuje się od wczesnych lat 90-tych, używając tylko ołówka i tuszu. Ta technika tworzenia wciąż towarzyszy mu do dnia dzisiejszego. Jego międzynarodową karierę zapoczątkowało zaprojektowanie w 1991 roku logo dla norweskiej formacji Emperor. Wiele innych znanych grup wciąż używa jego logo w niezmienionej formule jak choćby: Borknagar, Old Man’s Child, Enthroned, Moonspell, Aborted czy Abigail Williams. W 2017 roku jeszcze większy rozgłos przyniosło mu namalowanie logo dla amerykańskiej wokalistki Rihanny, artysta stworzył też logo do „Man Unkind” Metalliki, które trafiło na czołówkę oficjalnego teledysku zespołu. Szpajdel namalował tysiące znaków graficznych dla zespołów muzycznych, osób, firm i organizacji. Art Deco, Art Nouveau czy Klasycyzm od samego początku stanowiły dla niego źródło inspiracji i łatwo można je zauważyć w wielu pracach. Podczas polskiej wystawy Szpajdel zaprezentuje znane prace jak i te, z których jest bardzo zadowolony choć nie zyskały dotychczas szerokiej popularności. Fani jego twórczości, będą mieli szansę spotkać się na żywo z tym artystą oraz nabyć jego książkę.
Ujawniony został także całkiem nowy, klimatyczny i długo wyczekiwany oficjalny plakat Metalmanii. Rękawicę podjął Zbigniew M. Bielak, architekt i wizjonerski ilustrator, znany z okładek do płyt takich metalowych grup jak Ghost, Watain, Mayhem, Vader czy Paradise Lost, które można było oglądać podczas zeszłorocznej festiwalowej wystawy jego prac. Na swoich ręcznie wykonanych ilustracjach, artysta przekracza stylistyczne granice, sięgając po rysunek, malarstwo czy sitodruk, tworząc historycznie spójną, niesłychanie szczegółową, nastrojową całość. W jego pracach wyraźne są echa profesji architekta, co doskonale widać na nowym plakacie Metalmanii. „Dla mojego pokolenia Metalmania lat 90-tych była swoistym barometrem nastrojów na metalowej scenie. Dbała o kiełkujące gusta i dostarczała tych najwcześniejszych, a więc niezatartych wrażeń. Powrót Metalmanii w zeszłym roku dowiódł tylko jej wielopokoleniowej wagi. Miło było znów znaleźć się z tej okazji we wspaniale odremontowanym Spodku, który jest dla mnie w dwójnasób istotny, będąc obok areny muzycznych doznań, również ważną ikoną polskiej architektury. Nie spodziewałem się, że kiedyś przyjdzie mi go narysować i cieszę się, że dzięki Metalmanii tak się stało.” – komentuje sam artysta.
Osobą, która poprowadzi tegoroczną edycję Metalmanii, będzie Jarek Szubrycht. Dziennikarz, redaktor naczelny „Gazety Magnetofonowej”. Stał już na scenie Metalmanii, wiele lat temu, jako wokalista grupy Lux Occulta. Niejedną Metalmanię też opisał, z większością wykonawców, którzy przewinęli się przez festiwal, robił wywiady – najpierw do magazynu Thrash’em All, później m.in. do portalu Interia. W 2018 roku wróci w roli konferansjera, czyli kogoś, kto ma swoje pięć minut tylko dlatego, że trzeba rozstawić bębny i zmienić piece kolejnemu zespołowi. Postara się dobrze ten czas wykorzystać.